W piątek rano na chodniku zauważyliśmy biało – brokatowe ślady. Podekscytowane dzieci zgadywały, kto mógł je zostawić. Domysłom i pomysłom nie było końca… Wkrótce do Krasnali, Skrzatów i Jaworków dotarły listy osypane brokatem. Dzieci w pośpiechu jadły śniadanie, aby móc otworzyć koperty. Cóż za niespodzianka! – listy napisał św. Mikołaj, który każdej grupie wyznaczył zadania do wykonania: upieczenie ciasteczek, wykonanie lampionów, naukę piosenki… i udział w wieczornej grze terenowej, podczas której dzieci miały odnaleźć kolejne instrukcje i listy. Wszyscy z ochotą zabrali się do pracy. Gdy zapadł zmrok Jaworowy ogród rozświetliły płomyki świec i lampionów. To przedszkolaki wyruszyły szukać kolejnych znaków. Lampiony oświetlały nam drogę, na końcu której Mikołaj zostawił drugą część listu, w której zaprosił nas na sobotnie spotkanie. W sobotę rano, gdy jedliśmy cynamonowe ciasteczka i piliśmy imbirowo – goździkową herbatę, usłyszeliśmy dzwonki i stukot kopyt. Tak! to Święty Mikołaj zajechał pięknym wozem z parą gniadych koni. Każdą grupę zaprosił na przejażdżkę po okolicy oraz obdarował prezentami. Na koniec kiełbaskę z ogniska zjedliśmy z bardzo dużym apetytem. A dzieci mówiły, że to najlepsza sobota na świecie.
- smart
- smart
- smart
- smart